Polska Społeczność w Leicester


#1 2015-12-26 18:43:20

pawel

Świeżak

Zarejestrowany: 2015-12-26
Posty: 1
Punktów :   

UWAGA ZŁODZIEJE ! Marks Electrical Leicester

Uwaga złodzieje ! – Marks Electrical Leicester

Dla tych, którym nie chce się czytać
Kurierzy z Marks Electrical dzwonią 5 do 10 minut przed dostawą i mówią że „są bizi, i masz 5 minut aby zjawić się w domu” Później nie odbierają telefonów a TY kliencie musisz za to zapłacić 25f !
Nikt o tym wcześniej nie mówi ! Nie znasz wcześniej nawet przybliżonej godziny dostawy !

Dla tych, którzy lubią spędzić trochę czasu czytając o tym jak inni sobie nie radzą pełna wersja tej historii:

Moja pierwsza przygoda z ME to zakup pralki. W sklepie pan polecił mi dokładnie taką jakiej szukałem. Idealna. Kurier zadzwonił 5 minut wcześniej – byliśmy w domu więc OK. Kurierów było dwóch, bo schody miałem w chacie i ciężko by mi było to wtargać do góry. Wszystko szło jak po maśle do czasu aż się odezwałem w domu po polsku. Jeden dostawca spojrzał na drugiego, który akurat zajął się rozpakowywaniem pralki  i powiedział na cały głos „ Zostaw to wszystko – jest sobota powinno mnie tu nie być” i wyszedł. Super obsługa pomyślałem ale w dupie to mam, bo mam moją pralkę

W Black Friday zakupiłem przez internet Lodówkę w Marks Electrical. Oglądaliśmy bardzo podobną w sklepie i ta w necie wydawała się dużo tańsza. W końcu black friday !
Robiłem zakupy rano, przed pójściem do pracy i może dla tego nie znalazłem opcji ZAPŁAĆ ? Nie wiem. Ustaliłem za to datę dostawy na stronie.
W sobotę poszedłem do sklepu, zapłaciłem i POTWIERDZIŁEM datę dostawy do mojego nowego domu w kolejny piątek. W ten sam piątek, w który się przeprowadziliśmy. Cały dzień ktoś był w domu.
W ustalonym dniu NIKT nie zadzwonił, my też ciągle coś robiliśmy i jakoś nam to wypadło. Przypomniało nam się wieczorem, ale że sklep zamknięty -  zamieszkaliśmy w nowym domu BEZ lodóki.
W sobotę poszedłem do sklepu i spokojnie zapytałem o to co się stało.
Usłyszałem ze dostawa w poniedziałek, ktoś zadzwoni 2 godziny wcześniej. Powiedziałem że ok, że ktoś jest cały czas w domu ale OPRÓCZ krótkiej chwili w okolicy 15:00 bo trzeba dziecko ze szkoły odebrać.
Żadnego przepraszam czy coś.

W poniedziałek poszedłem jak zwykle do pracy i około 14:50 zadzwonił mi telefon. Koleś się na pocztę nagrał. Nagranie w stylu „cześć tu Marks Electrucal - będę u Ciebie za 5 do 10 minut” i tyle.
Oddzwoniłem, i moim łamanym angielskim, który jednak wcześniej działał, powiedziałem żeby poczekał te 10 minut, że miał zadzwonić wcześniej.
Usłyszałem coś w stylu” nie będę czekał bo mam bizi, nie mam czasu, ty masz termin między 15 a 16. Dziękuję”
I tyle
Rozłączył się i nie odbierał więcej telefonu.
A dzwoniłem po 5 minutach raz.
Nie odebrał. Może prowadzi – pomyślałem
Dzwoniłem po 10 minutach – nie odebrał
Po 15 minutach
Nie odebrał
Po 20 minutach poszedłem na przerwę w pracy i dzwoniłem 45 minut NON STOP
Nie odebrał
Lodówki oczywiście nie dostarczył, bo zajęty. Nie ważne że mieszkamy 10 minut jazdy samochodem od ich magazynu.
Wściekły zadzwoniłem do sklepu i powiedziałem że chce NATYCHMIAST moją lodówkę i że kurier to buc. Usłyszałem że nie da się, bo lodówka wróciła na magazyn i że jak się zaloguję to mogę sobie ustalić datę dostawy ...

We wtorek poszedłem do sklepu i spokojnie opowiedziałem o dostawie pralki oraz o tym, że kurier zadzwonił do mnie 5 minut przed czasem. Puściłem nagranie z poczty głosowej.
Opowiedziałem o tym, że nie odbierał. Powiedziałem też, choć może to głupie, że moim zdaniem to RASIZM, i że w mojej opinii kurier nie odebrał mojego telefonu, bo mój angielski jest słaby.
Na to sprzedawca wstał i zaczął KRZYCZEĆ na mnie
Że to nie jest rasizm, że tu nie ma nic do zrobienia, że on mi odda kase (przeleje z powrotem na kartę) i że mam opuścić sklep.
I TO WSZYSTKO KRZYCZĄC NA MNIE W SKLEPIE !

Ok.
Poprosiłem o zwrot kasy i wyszedłem
Kilka dni później otrzymałem na konto moje pieniądze, ale ... 25 funtów mniej

Znów telefon do sklepu i co się dowiedziałem ?
Że z ich regulaminu wynika, że za niezrealizowaną dostawę płaci klient ! Że to moja wina, bo nie było mnie w domu !
Nikt mi wcześnie nic nie powiedział o opłacie, nawet w chwili kiedy sprzedawca oddawał mi kasę. Nie dostałem żadnego paragonu, żadnej informacji, że dostanę zwrot pomniejszony o KARĘ za nie bycie w domu !
Na ich profilu na FB opisałem tą sytuację
Ich odpowiedź to : „ Nie jesteśmy rasistami, pracujemy tak samo ze wszystkimi klientami niezależnie od koloru skóry czy narodowości”

Z powyższego wynika że sympatyczny ME żyje z okradania klientów.

Serdecznie odradzam

Paweł

Ps. Kupiłem lepszą lodówkę, w innym sklepie (currys) z dostawą gratis 10f taniej niż ta która była wystawiona w black friday w ME. Mało tego, ME oferował te same produkty, w tych samych cenach jeszcze kilka dni później ... A kurier z drugiego sklepu zadzwonił godzinę przed dostawą i zapytał (!) czy może przyjechać o takiej i takiej godzinie. Pomógł wnieść i zabrał śmieci. Czyli się da ?

Offline

 

#2 2015-12-27 14:07:48

jazzone

Świeżak

Zarejestrowany: 2007-10-11
Posty: 2
Punktów :   

Re: UWAGA ZŁODZIEJE ! Marks Electrical Leicester

Przykro mi z powodu twojej przygody, ale może oficjalnie wysłany letter of complain by pomógł. W moim przypadku z reguły to pomaga nawet jeśli wcześniejsze telefony nie przynosiły rezultatu.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
worldhotels